Wraz z nadejściem wiosny i lata rośnie ryzyko spotkania ze żmiją zygzakowatą – jedynym jadowitym wężem żyjącym w Polsce. Choć zwykle unika ludzi i zwierząt, w przypadku zaskoczenia potrafi zaatakować w obronie własnej.
Dlaczego ukąszenie żmii jest niebezpieczne?
Ukąszenie żmii to stan nagły, który może być śmiertelny, szczególnie dla mniejszych zwierząt. Jad zawiera toksyny powodujące:
silny ból i obrzęk,
martwicę tkanek,
zaburzenia pracy serca i oddychania,
objawy neurologiczne i krążeniowe.
Zwierzę po ukąszeniu może być osowiałe, mieć trudności w oddychaniu, wymioty, ślinotok, a miejsce ukąszenia szybko puchnie i sinieje. Wymaga natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
Jak zapobiegać ukąszeniom?
Prowadź psa na smyczy w wysokiej trawie, lasach i górach.
Nie pozwalaj psu wkładać nosa w krzaki, pod kamienie i do nor.
Unikaj znanych siedlisk żmij, szczególnie w ciepłe dni (żmije wygrzewają się na słońcu).
W przypadku kotów wychodzących – staraj się ograniczać ich dostęp do dzikich, zarośniętych terenów.
Żmije są pod ochroną i nie należy ich zabijać – wystarczy trzymać się od nich z daleka.
Co zrobić, gdy zwierzę zostało ukąszone?
Niezwłocznie udaj się do najbliższego weterynarza – czas ma kluczowe znaczenie.
Nie uciskaj ani nie rozcinaj rany – to może pogorszyć sytuację.
Jeśli to możliwe, unieruchom zwierzę i ogranicz jego ruch, by spowolnić rozprzestrzenianie się jadu.
Nie podawaj żadnych leków na własną rękę.
Lekarz weterynarii zastosuje leczenie objawowe – czasem również surowicę przeciwko jadowi.
Ukąszenie żmii to poważne zagrożenie, ale szybka reakcja może uratować życie Twojego pupila. Warto znać objawy i wiedzieć, jak postępować.